Macerat dziurawcowy stosuje się zewnętrznie na skórę. Tworzony jest według unikalnego procesu, który łączy tradycyjne zastosowanie zielarskie z najnowszą wiedzą naukową i aromaterapią.
Klaudyna Hebda, aromaterapeutka, alchemiczka i zielarka, ma w swojej ofercie Alchemiczny Macerat Dziurawcowy wzmocniony żywicą kadzidłowca i copaiba. Ta cudowna roślina zbawiennie działa na ciało oraz duszę, ale właściwie… dlaczego?
W dziurawcu znajdują się:
- hyperycyna i flawonoidy - silne przeciwutleniacze (czyli spowalniają starzenie się organizmu)
- hyperozyd - działa moczopędnie (czyli oczyszcza)
- rutyna i kwercetyna - uszczelniają naczynia włosowate, działanie przeciwzapalne (a nawet przeciwnowotworowe!)
- garbniki - bakteriostatyczne i przeciwbiegunkowe
- dodatkowo hyperycyna zawarta w dziurawcu wspiera leczenie stanów lękowych oraz depresji.
W jakich sytuacjach idealnie sprawdzi się macerat z dziurawca?
- pomaga przy bólach stawów i kręgosłupa (nadgarstek, ból pleców, bóle reumatyczne), do masażu tych miejsc i wcierania w te miejsca;
- nerwobóle, stany zapalne nerwów (na przykład rwa kulszowa, korzonki, “łokieć tenisisty”, przechodzące ciało “igiełki” lub “prądy”);
- ból mięśni w wyniku stresu, ćwiczeń (“świetny po siłowni!”), bóle mięśni szkieletowych, lumbago;
- na oparzenia skóry, owrzodzenia, otarcia, rany; hamuje stany zapalne, wycisza, zmniejsza obrzęki przy zapaleniu żył, pomaga na kontuzje i siniaki;
- nawilżające wcierki do włosów i olejowanie skóry głowy;
- wmasowywanie w okolice serca, kark, nadgarstki przy problemach związanych z emocjami: brakiem pewności siebie, potrzebą wsparcia w ważnej decyzji, przy niepokoju.